Odsłony : 169274

Thriller. Calum porywa autobus z dziećmi. Żąda okupu na pokrycie leczenia chorej matki.

24 odpowiedzi

  1. Taki apel do ludzi skrzywdzonych przez złodziei , bankowców, szefów korporacji ubezpieczeniowych itd. jak macie zamiar porywać dzieci w walce z złodziejami, to porywajccie dzieci złodziei i bandytów. Obstawiam że będzie poparcie społeczne

  2. Film raczej kiepski, ale ukazuje rzeczywistość jaka nas czeka. Miliarderzy posiadający niebotyczne aktywa, i ludzie z niespłacalnymi kredytami hipotecznymi płacącymi miliony dolarów na ubezpieczenia. A na samym końcu dowiadujacy się że za swoją ciężką pracę ,to ubezpieczenie może ewentualnie sfinansować leczenie Kataru. To się powoli dzieje,mam nadzieję że zamachowcy będą zabijać tylko i wyłącznie elity władz i ich dzieci

  3. Film z początku nudny jak dla mnie i dobrze, że dotrwałam do końca.
    Bardzo dobry.
    Wydaje mi się, że chodzi tu o coś innego.
    Mężuś myje gary i krząta się po kuchni, raczej to nie jego zajęcie, no i oczywiście krytykuje.
    Ciekawe jakby został tylko sam z dzieckiem, bez żadnego wsparcia, mając tyle na głowie, jakby sobie poradził.
    Bez ujmy ale mało, który facet bez szybkiej niuni u boku, dałby radę, no i jasne, że musi przynosić konkretne pieniądze, by tatuś z przypadku mógł się wykazać.
    Wielki szacun dla tych, którzy sami wychowują swoje dzieci.
    U nas norma jest taka –
    – matka budzi, robi śniadanie, odprowadza do szkoły lub przedszkola,
    idzie do pracy, wraca zbierając dziatki, szykuje obiad lub póżną kolację i pada na pysk.
    A facet, 8 godz. dobra posadka,
    nunie na ławę i czeka aż go personel obsłuży.

  4. W świetle prawa to czy on ukradł te pieniądze czy nie? Aspekt moralny mnie nie interesuje. Prawo jest prawem, może być do dupy ale wtedy trzeba je zmienić, a jeśli obowiązuje to nie ma "szlachetnych" pobudek do jego łamania.

  5. Ja mam pytanie skoro tak pomagałaś i inie koniecznie odwszykich tych dostałaś, odwzajmnieną pomoc. A może było tak skoro te oaoby były zawiedzione, twoim działaniem naszłaś im na odcisk ,i nie chcesz się przyznać tak jak z tą wagą i jak dla mnie całyczas w domniu kieruję słowa do Ciebie owszem waga nie jest tak wstydliwym elementem ,w porównaniu do mojego ,,wypadku " z głupupoty bo żle podjołem decyzję i płacę od 6 lat i nikogo za to nie obwiniam. Ale wstydzę się swojej gupty , a waga i wstyd monitorowania dla widzów Twojej wagi który jest wsydem błachym i tak jak Ty masz 100% prawo na czymania w tajemnicy tej wagi żeczywistej. Ale do meritum jeśli karma wraca to może jednak coś w tym jest skoro sama wspominasz oniej . Lecz dla mnie jeśli byłm osobom z fobiom co do swojej wagi faktycznie bał przyznać ,ale czy nie pomogła byś innym kobietom do tego by się za siebie wzioły a nie tylko obiecywały i się oszukiwały . Bo oszukując sama siebie tak naprawdę oszukujesz też innych skoro tak lubisz pomagać i karmę wierzysz ,czy nie sadzisz iż Ci ludzie którzy się odciebie odwrócili piecami, kiedy Ty odnich potrzebowałaś chodź słowa otuchy, oczywiście domniemam iż to ta karma i czekali , na czas kiedy subtelnie Ci pokażą jak to , sprawa która ty nie podejrzawałaś uraziła i tak zrobli,co nie oznacza iż tak zrobili bo chcieli , lub sytuacja zmusiła ,lub była wymuszone działania zachowania wobec Ciebie. Czasem życie ma podwójne dno lecz tu w 100% się zgadzam trzeba sobie pomagać na wzajem. Ten nie chciany który, z przekonania wiem gdy mówię prawdę która uderza zwyczaj jestem be ,kłamie itp Pozdrawiam.