Odsłon : 4926
A NASA Arctic expedition designed to be the first Martian road trip on Earth becomes an epic two-year odyssey of human adventure and survival.
Sześciu naukowców wyrusza z wyprawą badawczą na Arktykę. Ich celem nie jest jednak badanie lodowej krainy, ale wstępne przygotowania do wyprawy na Marsa. Kraina bieguna północnego jest bowiem najbardziej zbliżona topograficznie do czwartej planety Układu Słonecznego. Naukowcy wyposażeni są w testowy sprzęt, który mógłby być przydatny podczas wyprawy na Marsa. Jednak Arktyka to teren równie niegościnny, stawiający przed badaczami swoje wyzwania.
Prawdziwy kalejdoskop tajemniczych, majestatycznych ziemskich i fantastycznych obrazów, połączonych mniej przekonującą opowieścią narracyjną przez intrygującego filmowca Jean-Christophe Jeauffre’a. ,,Przeprawa na Marsa” survivalowy dokument, z pewnością zainspiruje kilku młodych, ciekawskich ludzi do kontynuowania ekscytującej dziedziny eksploracji kosmosu i oferuje nieprawdopodobną historię o wytrwałości i rozwiązywaniu problemów tym, którzy szczególnie interesują się NASA. W filmie nie ma jednak wystarczającego wydźwięku emocjonalnego i narracyjnego, aby zaintrygować i utrzymać do końca publiczność z marginalną wiedzą lub brakiem zainteresowania badaniami naukowymi dotyczącymi kosmosu.
Aby przygotować się do przyszłej wyprawy na Marsa, NASA wysłała zespół inżynierów, ratowników i dokumentalistów (jednym z nich był Jeauffre), aby przetestować prototyp Humvee (pojazdu terenowego) o nazwie HMP Okarian na odcinku 2.000 mil zamarzniętego lądu i morza, czyli na Przejście Północno-Zachodnie, będące łącznikiem między Europą a wschodnią Azją. Pojazd dociera w końcu na największą niezamieszkałą wyspę na świecie- Devon, znajdującą się w Archipelagu Arktycznym. Dzięki pracy dziennikarskiej przeżywamy zdradliwą podróż z perspektywy reżysera misji Pascala Lee, który wraz z Jeauffre’em współtworzył film dokumentalny i regularnie pojawia się na ekranie. Lee zadziwiająco nie wypowiada jednak własnych słów, jak to czyni Zachary Quinto.
Decyzja o tym, żeby to właśnie Quinto odgrywał rolę Lee prowadzi do pewnego zamieszania. Kilka razy usłyszymy bowiem, jak gwiazda Star Treka recytuje dziennik Lee zaledwie kilka sekund zanim zobaczymy prawdziwego Lee na ekranie, rozmawiającego z innymi poszukiwaczami przygód swoim prawdziwym głosem, który zupełnie nie brzmi jak głos Quinto. Powoduje to znaczne rozproszenie uwagi, które często odrywało mnie od fabuły filmu i z czasem tworzyło poczucie zagubienia. Słuchanie prawdziwego głosu Lee, a następnie Quinto, potem znowu Lee, jest ciągłym przypomnienie, że narracja nie ma jednego, wspólnego źródła. Quinto w przesadny sposób pokazuje emocje, co w tym przypadku niszczy cały efekt.
Znaczącym niedociągnięciem przy narracji historii jest również brak dynamiki w grupie. Jest to przecież film dokumentalny przedstawiający podróż, a stara się on przekazać głównie koleżeńską atmosferę i dobre relacje panujące w zespole, co nie jest aż tak istotne. Kilkakrotnie załoga utknęła na jałowym bezludziu z powodu awarii sprzętu (i braku części zamiennych). Te chwile niepokoju i przestojów wydają się być doskonałą okazją do wzbogacenia osobowości członków załogi, ale w większości przypadków poetyckie spekulacje i rozmyślania pochodzą jedynie od Quinto Lee.
Tym, co sprawia, że film dokumentalny przykuwa uwagę, pomimo zwykłymi trudnościami, które niesie ze sobą rzeczywista misja, jest liryczne użycie przez Jeauffre’a obrazów marsjańskich i arktycznych dzikich obszarów, które wywołują uczucie zdumienia i naukowej ciekawości, czasami zmysłowej i spektakularnej, czasem inspirującej i głęboko poruszającej. Spustoszenia, które w krajobrazie wywołane są przez bezlitosny, arktyczny klimat, zostały uchwycone w najdrobniejszych szczegółach i chociaż film dokumentalny nie jest wystarczająco wciągający, aby poczuć się jakbyśmy sami wędrowali wraz z sześcioosobową załogą podczas własnej podróży, jest na tyle sugestywny, aby pomóc nam docenić, jak bardzo był pracochłonny i ważny. Z filmu Jeauffre’a jasno wynika, że oddał siebie całego podczas jego realizacji, ale niestety nie wyczuwamy takiego zaangażowania u jego kolegów z ekipy.
Gorzką prawdą w przypadku ,,Przeprawa na Marsa” jest to, że chodzi o misję, która, choć interesująca, nie jest w stanie stworzyć bardziej porywającego materiału dokumentalnego. Styl Jeauffre’a jest kinowy i przemyślany, jest tu wystarczająco dużo informacji naukowych i technicznych, aby z łatwością zainteresować pasjonatów NASA, jednak historia jest zbyt bezkrwawa i pragmatyczna, aby uchwycić wyobraźnię szerszej publiczności.
Przeprawa na Marsa: Aktorzy
Zachary Quinto,
Charlotte Rampling,
Buzz Aldrin,
John Schutt,
Jesse Weaver,
Jean-Christophe Jeauffre
Przeprawa na Marsa (2016) cały film. dokument lektor pl
4 odpowiedzi
Kto was opłaca…
Kłamstwo 1
rewelacyjny film o ufo dokument ujawnia ,że ufo istnieje polecam
ale gowniany dokument na dwa zdania przypada 5 minut muzyki