2148921

Trzeci po „Jak przed wojną” i „Mszy” film
o śląskiej tematyce. Bohaterami filmusą kierowcy wielkich ciężarowych samochodów.
Kant-Pol czyli Rzeczpospolita Kanciarzy. Jest to kraj, w którym oszustwo pod każdym względem jest na porządku dziennym. Prezes, który biuro ma w taszy, muzyk który nie potrafi zagrać bez dyskietki i kierowca, który jeździ na lewych dokumentach po nieboszczyku. Młodzież, która jest niebezpieczna. Policja nie potrafi nic sama zdziałać. Śląsk jest rozbitym naczyniem…

Klub Filmu Niezależnego 2006
scenariusz, muzyka i reżyseria: Eugeniusz Kluczniok
zdjęcia i montaż: Mirosław Ropiak
produkcja: Eugeniusz Kluczniok i Mirosław Ropiak

obsada:

Jerzy Cnota- Jerzy

Grzegorz Stasiak- Grzegorz

Eugeniusz Kluczniok- Eugeniusz

Jarosław Nietrzpiel- Jarek

Agnieszka Chromik- Agnieszka

Andrzej 'Toluś’ Skupiński- Toluś

Jerzy Haberstroh – szef

Piotr Mitko – pijak

Lucjan Czerny- Lucek

Norbert Klopek- policjant 1

Tomasz Skowron- policjant 2

Jarosław Frątczak- ochroniarz

Aleksandra Harazim -żona Gienka

Jacek Klimek – Jacek

Kuba Skupiński- Kuba

Justyna Pyjor – tirówka

Ryszard Kolańczak- 'Torpeda’

Irena Wałach- Irena

Ewa Oślizło- kobieta z psem

Adam Doliba- młody człowiek

Maciej Stefaniak- kamerzysta weselny

Arkadiusz Dera- ojciec pani młodej

Justyna Kwapis- pani młoda

Marian Mielczarek- pan młody

i inni

38 odpowiedzi

  1. Serdecznie pozdrawiam wszystkich bohaterow z tego filmu ,piosenka jest piekna prawdziwa wzruszylam sie do lez bo mieszkalam tam na Slasku 12 lat w Ledzinach przy kopalni Ziemowit potem w Tychach maz pracowal na kopalni ,bardzo milo wspominam ,ludzie bardzo mili ,pomocni.

  2. Alojz ze święta wojna. Szkoda, że nie gro Bercik i Andzia. Abo też Gerard pijok. To by było fajnie. Slazokiem nie idzie zostać, slazokiem sie trza urodzić. To tak jakby Ślązak chce mówić a gorol chce godac. 😅😅😅

  3. Szkoda ze Kluczniok tak puźno zaczoł. Dzisioj już nima poły z tej bandy. Oglondołch to po roz ftoryś, ze łzami w oczach. Dzisioj nima juz takigo Ślonska ;(

  4. Kolejne Polskie gowno ktore ma byc filmem? Kiepscy przy tym to majstersztyk. Banda zarozumialych wsioków ktorymi sa glowni bohaterowie sa tak irytujący ze ogladanie tego dluzej niz 10minut sprawia ze mam ochote roz. ekran i wiecej tego pozerstwa nie ogladac. Smieszy mnie jak chwalicie ta "produkcje" porownujac do innych produkcji na polsacie czy tvn a to przeciez kropka w kropke taki sam gniot, pseudo dokument z gra aktorska na poziomie gimbazy. "Jest sprawa" 100 razy lepsza ale tam byli ludzie z doswiadczeniem a tutaj chyba licealiści to kręcili.