Historia jednej z najbardziej znanych japońskich lotniczych jednostek szturmowych. „Boski Wiatr” utworzono w 1944 r. na …

source

29 odpowiedzi

  1. Film godny uwagi i polecenia. Nota bene to japończycy " panowali" nad Pacyfikiem, amerykanie w starciu z japończykami nie mieli szans, de facto byli na przegranej pozycji, stąd zbrodnicza decyzja zrzucenia bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki /ludobójstwo- bez konsekwencji/ . Wielkie dzięki.Pozdrawiam.

  2. Gloryfikacja tego narodu wczasie II wojny światowej to zniewaga i poniżenie setek tysięcy ofiar cywilnych bestialsko pomordowanych w Mandżurii i nie tylko tam. Przeprowadzenie nie ludzkich badań na noworodkach i malutkich dzieciach. Zwyrodnienie i okrucieństwo to była codzienność tych oprawców

  3. Wspaniala ta kobieta . Przybrana matka lotnikow Ostatnia scena aż dreszcze mi przeszly . Ale nadzeja I radości.
    Nie cały umieram ,jak ci chłopcy z Japoni I pół bitew. Który ten świat ciągle doświadcza

  4. W III Rzeszy próbowano stworzyć podobne formacje na bazie V1 , z pilotem samobójcą ,tylko utknęło to na fazie projektów i chętnych też było niewielu !

  5. Kto nie zna historii wojny na Pacyfiku to może się i wzruszy……ludzki film , ale nie należy zapominać okrucieństwa żołnierzy japońskich wobec ludności podbitej i jeńców – takiego zwyrodnienia i okrucieństwa historia wojen nie znała………

  6. Film jest właściwie oszustwem. Co prawda pokazuje tragedię młodych japońskich pilotów, cynizm dowództwa oraz przeżycia ich rodzin, ale dlaczego brak w nim pokazania przyczyny, które doprowadziły do tego, że muszą poświęcać chłopcó wysyłajac ich na śmierć. Czy to nie Japonia napadła na Stany? To ich admirał powiedział po napaści na Perłowy Port " obawiam się, że obudziliśmy smoka", czy to nie ich żołnierze słynęli ze strasznego okrucieństwa wiele gorszego od niemieckiego czy rosyjskiego. Jezeli można stopniować okrucieństwo. Niestety tego w firmie nie ma. Przecież gdyby nie wywołali wojny, nie musieliby ci samobójcy ginąć. Ten film trochę zaciemnia obraz jakimi naprawdę byli japońscy żołnierze. Kto czytał np raporty z sądów skazujących po wojnie japońskich dowódców za zbrodnie wojenne , ten trochę inaczej spojrzy na tragedię kamikadze. Ale film jest dobry.

  7. Tragedia, dramat ludzi uwikłanych w wojnę, ale Kamikadze to była ostatnia deska ratunku dla Japończycy. I podobno to byli ochotnicy, Ale co powiedzieć o wysłaniu polskich żołnierzy przez Stalina na bagna pod Lenino, gdzie ponad połowa ludzi zginęła, a bitwa była tak potrzebna jak dziura w moście. Nie miała żadnego znaczenia strategicznego. Jeszcze jeden aspekt zemsty genseka.

  8. Ten film pokazuje bezsens wojny, jej okrucieństwo, ale głównie głupotę i cynizm dowódców wysyłających na niepotrzebną śmierć młodych podwładnych, mówiąc im o honorze i poświęceniu, gdy sami go nie mają, a tylko myślą jak przeżyć. Pierwszy raz chyba obsługa naziemna nie zazdrościła pilotom. Taką formacje mogli wymyślić tylko Japończycy, opierając się na samurajskim kodeksie Busido. Ta ich śmierć, to specyficzny rytuał sepuku. Dla Europejczyków to takie odległe, jak Słońce.

  9. Poza tępym, chorym fanatyzmem niewiele tu jest i nie pojmuję zachwytu nad ich działaniami.
    Japończycy kreują się tu na uciśnionych niewinnych bohaterskich obrońców uciśnionej ojczyzny, gładko zapominając, że byli wyłącznie bestialskimi zwyrodniałymi agresorami, co do zasady tożsamymi z Niemcami.
    Tacy jak Hideki Tojo czy Takijirō Ōnishi, twórca jednostek kamikaze, byli zwykłymi tępogłowymi zbrodniarzami wojennymi.
    Tojo doczekał się nawet stosownego filmu dokumentalnego o jego zbrodniczej postawie.

    Ale najwyraźniej mało kto lub z goła nikt z piejących tu z zachwytem o tym wie.