Odsłon : 127095

Mój sklep:
Mój fanpage:
Grupa:
Jakby ktoś chciał wspomóc:

Dziękuje za waszą uwagę. W intro motyw przewodni z filmu „Byliśmy Żołnierzami”. W filmie wspomniałem o materiałach z kanałów:

Widma Historii:
Andromeda:

Wspomniałem także o filmie „Taking Chance”
(polski tytuł „Podróż powrotna”) z 2009 roku.

50 odpowiedzi

  1. 14:38 u Rosjan patent z pamięcią o poległych nie przyjął się do dziś. Na krwawych pobojowiskach II wojny sprzątano tylko tych co leżeli na drogach. Ofiary nieudanych ofensyw z 1942 czy 1943 do dziś gniją po lasach. Wystarczy przeczytać "Soldata" Nikołaja Nikulina czy "Obronę Leningradu" Bieszanowa by zrozumieć czym są ruscy. Państwo sowieckie nigdy nie interesowało się poległymi, nawet dziś pod Stalingradem to amatorzy archeolodzy czy uczelnie dokonują ekshumacji setek poległych żołnierzy, co można obejrzeć na yt.

  2. Troska o ciało poległego żołnierza jest jednym z elementów formatowania obywatela. Tak samo jak dęcie w trąbkę zwaną patriotyzmem. Wszystko to ma na celu zmniejszenie oporu przed "ofiarami dla ojczyzny". Masz się poświęcać, ginąć albo płacić podatki, a najlepiej z patriotyczną pieśnią na ustach. Bitwa pod Waterloo – 80 tyś poległych, a potem tylko więcej – I wojna światowa 8,5 mln, II wojna światowa – ponad 25 milionów (i to tylko militarnych). A historycy pokazują kołderkę – bohaterstwo, patriotyzm, okrucieństwa, tragizm. Mydlenie oczu. Żaden nie zagląda głębiej – ile to kosztowało i kto na tym zarobił? Bo wojna to przemysł. I pewnie dałoby się dotrzeć do konkretnych nazwisk, ale to wymaga wysiłku. Ale po co o tym mówić? To niedobra jest. Jak dla mnie, to wszyscy historycy są irytujący.

  3. Świetny materiał, wzruszyłem się, mimo że nie było ani smutnej muzyczki, ani wyolbrzymionych opowieści o uczuciu tylko sama, zimna, brutalna prawda

  4. Rosjanie nie mają u podstaw swojej cywilizacji ruskiego miru tradycji dbania o zabitych żołnierzy .Dlaczego? Dlatego że Rosja jako fundament swojego istnienia posiada zasadę "Siła i władza!" , co stanowi wytyczną, skupienie się wyłącznie na sposobach jej osiągnięcia ,bez znaczenia ile ofiar ta zasada pochłonie. W tej zasadzie ruskiego miru dodatkowo ukryty jest fakt braku poszanowania człowieka jako jednostki , odebranie mu prawa do samostanowienia w duchu chrześcijańskim, i dlatego właśnie zarówno podczas wojen carskich (do wojska szło się na 25 lat jak niewolnik) jak i po rewolucji (bolszewik miał prawo tylko umrzeć za Lenina) oraz w czasach Rosji sowieckiej (żołnierz umierał za partię i Stalina) ,jak i dziś,na wojnie w Ukrainie która dobitnie pokazuje jak niską wartość ma pojedynczy człowiek-żołnierz, żołnierze giną dziesiątkami w skali jednego ataku ,setkami w skali operacji, tysiącami w skali jednego dnia wojny. Dlatego właśnie dowódcy wysyłają podwładnych na pewną śmierć bo strach przed WŁADZĄ KTÓRA MA SIŁĘ jest większy niż ludzkie odczucia.
    Polacy u podstaw swojej cywilizacji ,jako swój fundament , mają zasadę "Wolność!" co powoduje zawsze bunt przed opresyjną władzą, przed niesprawiedliwością, przemocą . Polacy zawsze potrafili uhonorować swoich poległych żołnierzy, oddać im pamięć ,odszukiwać ich i chować z należny mi honorami. Ja osobiście czekam na odnalezienie Mjr. Henryka Dobrzańskiego "Hubala" oraz chłopaków z ORP "Orzeł" Cześć ich pamięci !

  5. Słuchając tego materiału krążyła mi gdzieś w głowie myśl o wersie z pieśni Wojska Polskiego:
    ,, Śpij kolego w ciemnym grobie, niech się przyśni Polska Tobie"

  6. Hmm zabrakło mi ustosunkowania się Pana w temacie "mobilnych krematoriów", które rzekomo posiada Rosja i wykorzystuje w wojnie z Ukrainą. Ciekaw jestem czy to prawda, czy fejk…?

  7. Dla niektórych Irytujący Historyk ma faktycznie wyjątkowo irytujący sposób mówienia. 😉
    Tym niemniej – uwielbiam te filmy, ciekawe, często dosadne.
    Tym bardziej, że w wielu punktach nasze poglądy na współczesność i historię są takie same.

  8. Zasłyszałem historię z Zielonej Góry, gdzie na Pl. Bohaterów w centrum miasta rosjanie utworzyli cemntarz poległych „sałdatów’”. Po niedługim czasie postanowiono teren oczyścić. Ówcześne władze zachęcały mieszkańców do wykopania trucheł płacąc określona stawkę od tzw. łba. Finał był taki, że wykopano tylko głowy (lub cokolwiek z nich zostało) za które mieli płacone. Cała reszta spoczywa w ścisłym centrgum miasta do dzisiaj.

  9. Człekowi światłemu nie przystoi brać udziału w potyczkach zbrojnych. Ba, w żadnych potyczkach. Zwierzęta bez😝 mózgów, a i owszem wojują i giną za swych panów…

  10. Sądzę że kult przodków jest głęboko zakorzeniony w ludzkich kulturach na całym świecie. Można powiedzieć że jest to coś pierwotnego.
    A dlaczego to współcześnie robimy? Bo możemy. Nie ma dziś wielu wojen. Stać nas na to by zadbać o zagubionych przodków sprzed lat.

  11. Ten materiał przypomniał mi jaki cyrk robiła żona Gosiewskiego który zginął w Smoleńsku. Niezły teatrzyk odstawiła żeby go wykopali i poddali ekspertyzie genetycznej czy aby na pewno tam jest tylko on żeby nie było że płacze nad szczątkami tylko niego. Mogli jej dać tą papkę do identyfikacji skoro miała wątpliwości bo przecież taka kochająca żona wiedziała najlepiej która część z mielonki po tym wypadku należała do jej męża. Chciała za to ekstra 5mln jeśli dobrze pamiętam.

  12. Jestem drugim pokoleniem, żyjącym na "Ziemiach Odzyskanych". Od dziecka, problemem było znalezienie tożsamości. Ojcowizna nie istnieje, ślad rodziny urywa się na 1-2 pokoleniach. Odnalazłem mojego pradziadka, zginął pod Verdun jako pruski żołnierz… Odwiedziłem jego grób, biały kamienny krzyż, lecz jednak personalny, własny grób w efekcie tak straszliwej bitwy… To są uczucia, które znają tylko osoby, które mają podobną rodzinną historię.

  13. Błagam, nie "Łoterluu", ale Waterloo. To belgijska nazwa, a nie angielska. Poza tym to na tyle ważna bitwa, że wypadałoby wymawiać poprawnie. Nie pchajmy wszędzie tego angielskiego, w Europie większość ludzi mówi w innych językach. To nie USA, nie dawajmy się dominować kulturowo anglosasom. A poza tym pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!

  14. A' propos końcowego pytania, to moim zdaniem robione to jest dla żywych, nie poległych, bo im to już faktycznie wszystko jedno. A najgorsza prawda zawsze jest lepsza od niepewności. Gdy dostajemy dowód, że syn/mąż/brat zginął to go opłaczemy i z czasem wrócimy do życia , W przeciwnym razie powstają zombie, wegetujące w oczekiwaniu na (dobre) wieści…

  15. Czy na pewno większość kości żołnierzy wróciło do ówczesnej Anglii jako nawóz, czy może także posłużyły do produkcji węgla kostnego wykorzystywanego przy produkcji cukru(odbarwienia) w Belgii i ościennych krajach?

  16. Zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia. Ilu żołnierzy przejęło tożsamość lub zniknęło poprzez zamianę nieśmiertelników lub porzucenie swojego poległemu. A co do sprzątania to wydaje mi się że identyfikacja i pochówek żołnierza jest ważny.

  17. U nas w gminie w powiecie Tomaszów Maz. w jednej ze wsi po pierwszej wojnie też jest mały monument kamienny upamiętniający pochówek żołnierzy niemieckich gdzie jak babci opowiadano to zboże zasiane na tych ciałach roslo jak szalone. Dziś tam rośnie las.

  18. Słuchaj szanowny Irytujący. Odpowiadając na Twoje pytanie. Godny pochówek poległych Żołnierzy jest wspólnym interesem rządzących aby nikt im nie zarzucił zaniedbań i rodziny poległego by mogli mieć na miejscu możliwość modlitwy nad grobem bliskiego zmarłego i pełniejszego uczczenia jego pamięci jak i możliwość by potomkowie byli dumni ze swoich przodków – choćby z linii bocznej.
    Sam osobiście bym wiele dał aby móc sprowadzić szczątki pierwszej Żony mojego Dziadka i jego syna z pierwszego małżeństwa (zamordowanych w sierpniu 1944 r. w Warszawie) by ich pochować razem z moim Dziadkiem.
    Ale jeszcze w jednym masz rację. Zmarłym to już większej różnicy nie robi. Według mnie, szacunek dla zmarłych jest najbardziej potrzebny żywym.

  19. Takiej tematyki, przedstawionej z dużym wyczyciem, szacunkiem dla żołnierzy wszelkich narodowości, w polskim internecie można się spodziewać tylko po Panu…

  20. Lubię sobie wrócić na twój kanał jak akurat szanowny jutup pozwoli mi dostać rekomendacje bądź powiadomienie. Bardzo fajny content produkujesz i szczerze, nie jesteś tak irytujący x)