Odsłon : 109664

Jarzębina czerwona – polski film wojenny z 1969 roku, w reżyserii Ewy i Czesława Petelskich. Pierwowzorem scenariusza do filmu była powieść autorstwa Waldemara Kotowicza pt. Frontowe drogi.

Akcja filmu dzieje się w marcu 1945 roku. Epopeja wojenna ukazuje przebieg i znaczenie jednej z największych bitew regularnych oddziałów polskich w II wojnie światowej – walki I Armii Wojska Polskiego o Kołobrzeg w marcu 1945 roku. Walki o twierdzę Kołobrzeg w marcu 1945 roku. Tytułowa „jarzębina” to kryptonim radiowy polskiej kompanii. Głównymi bohaterami są młody oficer Wiktor, żołnierz spod Lenino i jego zastępca chorąży Kręcki. Po śmierci dowódcy Wiktor obejmuje dowodzenie kompanią. Dla niego wojna oznacza wyzwolenie, ale również nastanie czasów sprawiedliwości społecznej. Kręcki chce jak najszybciej wrócić w rodzinne strony. Kapral Podarzyn marzy o kawałku własnej ziemi. Wiktor z trudem zrozumie sanitariuszkę Wandę, która opatruje rannego Niemca, widząc w nim nie tylko wroga, ale i człowieka… Trwają ciężkie walki…

38 odpowiedzi

  1. ❤S.P.ANDRZEJ KOPYCZYNSKI WLADYSLAW KOWALSKI, WACŁAW KOWALSKI ŻADNEGO FILMU NIE ODSTAPIL .CZESC JEGO PAMIĘCI ❤❤❤. BYŁEM W TYM CZASIE W WIEKU 8MIU LATEK. 👵 BABCIA FRANCISZKA JESZCZE ZYLA!!!❤❤❤

  2. Ludowe wojsko pod bohaterskim dowództwem jaruzela ginie w bitwie o nic … Jakieś gminne miasteczko… Tylko dlatego ze towarzysz (zawsze uśmiechnięty) stalin kazał ……armia tak zwana ludowa, co za bzdura

  3. Kiedy byłem w wojsku (w czasie stanu wojennego) mieliśmy na poligonie drawskim spotkanie z podpółkownikiem WP. Opowiadał jak naprawdę wyglądało zdobywanie Wału Pomorskiego i Kołobrzegu. Piechota z przyczyn operacyjnych (główny kierunek Berlin) i warunków terenowych (roztopy) miała minimalne wsparcie czołgów i artylerii. Niemcy pieczołowicie rozmieścili i przygotowali bunkry oraz inne stanowiska ogniowe. To była prawdziwa jatka. Kołobrzeg zajęto dopiero kiedy Niemcy się z niego ewakuowali. Wspomniał o filmie i stwierdził, że w niewielkim stopniu oddaje dramatyzm tamtych wydarzeń.

  4. Dobry film. Dialogi naturalne i nieprzegadane, bez zbędnych wycieczek pseudofilozoficznych. Scenariusz pierwsza klasa. Zdjęcia doskonałe.Aktorzy znakomici. Realia historyczne, o dziwo, niezafałszowane (jeżeli nie liczyć sowieckich nadlotników niszczących pociąg pancerny).Sceny militarne zrealizowane z dużym rozmachem i bardzo nowocześnie.
    Jedynie, ewidentnie zbyt liczni, konsultanci wojskowi postarali się na solidne 30%. 🙂

  5. Film zrobiony za komuny,ale wątek rzeź wykonanej przez banderowcu na polskiej ludności cywilnej się przewinoł,teraz poprawność polityczna by ten film ocenzurowała żeby Ukrainy nie urazić
    Piękny film super obsada

  6. Wal Pomorski- najwieksza bitwa Oreza Polskiego w 2 Wojnie Swiatowej, a ten skurwiel Stanislaw Pieta polskim Sejmie nazwal tych ludzi polskojezycznymi Bolszewikami. I nadal byl Poslem !!!

  7. . Mogą i na teren czołgiem wjechać, bo inaczej nikt tu nie zostanie z mieszkańców, i tyle Javwe też tak za, decydował, a dużo było tych co w Wojsku Polskim chcieli zostać, po wołać o ile się zgodzą

  8. Nie czujesz się Polakiem na terenie nikt cie tu nie trzyma, Nysa i za wprost parę km, a tu gdzie Nowy Budynek Nad leśnictwo Wojsko Polskie prze j muje, dużo tu bandzior ów przy Granicy takie moje życzenie jest, Wszystkie biura w Urzędzie nie osobno

  9. Kiedyś nie zauwazałem jak duzo w tym filme powiedziane jest nie wprost – ot chocby porucznik opisując swoj pobyt pod kołem polarnym po tym jak w 1941 roku "uciekł spod niemieckiego czołgu" własciwie opisuje łagier. Potem wspomina o rodzinnej wsi Horynia niedaleko Sarn z której nic nie zostało, nawet groby mieszkańców. To Wołyń.